Zespół, od którego zawsze dużo się wymaga - Chemik Police na sezon 2019/20

Mam wrażenie, że Chemik Police to drużyna, dla której wymagania zawsze są wyższe niż dla każdej innej. Co sezon wiele kibiców z góry wiesza na szyjach Policzanek złote medale, a po każdym przegranym meczu nie kryje swojego niezadowolenia i często oczernia zawodniczki i trenera w internecie. Ekipa Chemika Police to jednak zwykli ludzie. Tak, brak medalu na koniec sezonu można potraktować jako wpadkę i kibice mają prawo mieć zastrzeżenia co do gry Chemika w play - offach, ale nie zapominajmy, że zespół ten zdobył w sezonie 2018/19 Puchar Polski i zajmował pierwsze miejsce w tabeli po fazie zasadniczej. Pamiętajmy też, że nie tylko Chemik Police za cel na koniec sezonu obrał sobie Mistrzostwo Polski. Budowlane, ŁKS i Rzeszów też celowały wysoko, a wiadomo, że z 4 zespołów o podobnym potencjale jeżeli chodzi o skład - tylko 3 mogą zdobyć medal i tym razem nie udało się to Policzankom, którym w meczach o medale brakowało przede wszystkim siły ognia w ataku. Po poczynionych transferach na nadchodzący sezon możemy wywnioskować, że działacze klubu z Polic wyciągnęli odpowiednie wnioski, a drużyna, którą udało im się zbudować łączy w sobie zawodniczki, które powinny zapewnić lepszy rezultat niż w zeszłym sezonie. Przejdźmy do porównania składów.

zdj. - Krzysztof Świderski

Na rozegraniu zobaczymy Marlenę Kowalewską i Ewelinę Polak. Zespół po dwóch sezonach pożegnał się z Serbką - Sladjaną Mirkovic. Co do gry Sladjany można by mieć wiele zastrzeżeń. Często była niedokładna i popełniała sporo błędów, szczególnie w zagrywce. Nie można jednak jej odmówić tego, że starała się grać szybko i kombinacyjnie. Marlena w sezonie 2018/19 była drugą rozgrywającą. Gdy dostawała szanse do gry - również brakowało dokładności i przede wszystkim ilość podwójnych odbić, które przydarzyły się tej rozgrywającej była znacznie za duża. Cieszy fakt, że nasza reprezentacyjna rozgrywająca będzie pierwszą w drużynie Chemika, jednak porównując Ewelinę do Sladjany - trochę bardziej przekonuje mnie Serbka. Punkt dla drużyny z zeszłego sezonu.

Na początku ubiegłego sezonu na ataku mogliśmy oglądać Magdę Stysiak i Martynę Łukasik. Magda jednak przeniosła się do Łodzi, a zastąpiła ją Sanja Gamma. Gra Chorwatki falowała. Zagrała ona dobre mecze, takie jak ten z Dynamem Moskwa, ale gdy wchodziła na zmiany w meczach LSK - bywała bardzo nieskuteczna, dlatego uważam, że sprowadzenie Gyselle Silvy - kubańskiej atakującej, która ostatni sezon spędziła we Włoszech, to bardzo dobry pomysł. Martyna Łukasik początek sezonu miała ciężki - gdy zaczynała spotkania w szóstce, była szybko zmieniana przez Magdę Stysiak, jednak z biegiem czasu jej gra wyglądała coraz lepiej, dlatego dobrze, że zostaje w zespole z Polic. Na tej pozycji mamy teraz dwie równe atakujące. Punkt dla zespołu na zbliżający się sezon.

zdj. - World Of Volley

Środkowe Chemika Police na sezon 2019/20 to sprowadzona z ligi rumuńskiej Iryna Trushkina, z Wrocławia - Anna Łozowska oraz pozostające w drużynie Agnieszka Bednarek i Iga Wasilewska. Iga zagrała bardzo dobry sezon, dla tego to nic dziwnego, że zostaje w Policach. Iryna Trushkina zastąpi Chiakę Ogbogu. Myślę, że zawodniczki te prezentują podobny poziom. Może Iryna nie jest tak efektowna i skoczna jak Chiaka, ale nadrabia doświadczeniem i ograniem na arenie międzynarodowej. Ania Łozowska i Justyna Łukasik to również zawodniczki o podobnym potencjale, jednak Ania zagrała cały ostatni sezon i byłą piątą najlepszą blokującą LSK, kiedy Justyna bardzo rzadko pojawiała się na boisku. Punkt dla drużyny na ten sezon.

zdj. - Chemik Police

Pora na przyjęcie. W zeszłym sezonie barw Chemika na tej pozycji broniły Martyna Grajber i Natalia Mędrzyk, które zostają w zespole oraz Bianka Busa, która przenosi się do CS Volei Alba Blaj. Przez pewien czas mogliśmy oglądać też Annę Grejman, która jednak szybko pożegnała się z drużyną. W tym sezonie do Natalii i Martyny dołączyły Wilma Salas i Oliwia Durka. Wilma na pewno wzmocni atak. Jest to zawodniczka o bardzo dobrych parametrach, która grała już w kilku niezłych klubach. Bianka Busa podoba mi się w reprezentacji swojego kraju, jednak w Chemiku grała bardzo nieregularnie, zarówno, w przyjęciu jak i w ataku. Oliwia to bardzo młoda zawodniczka. W Mistrzostwach Polski Kadetek pokazała, że potrafi bardzo dobrze grać, zdobywając tytuł MVP meczu finałowego. Myślę, że w Policach jeszcze wiele się nauczy. Jak widać na lewym skrzydle zobaczymy zarówno zawodniczki trzymające przyjęcie, jak i te, które będą błyszczeć w ataku. Punkt oczywiście dla zespołu na nadchodzący sezon.

zdj. - Chemik Police

Na libero zagrają Paulina Maj Erwardt i Pola Nowakowska. Ola Krzos przeniosła się do Rzeszowa, a Justyna Łysiak została wypożyczona do Kalisza. Przez prawie cały sezon Justyna leczyła kontuzję barku, przez co Chemik został z jedną libero. Gdy Ola Krzos miała kłopoty ze zdrowiem - na libero oglądaliśmy Martynę Grajber i Biankę Busę. W tym sezonie mamy dwie libero i miejmy nadzieję, że żadnej z nich nie dotknie kontuzja. Paulina w Bielsku grała poprawnie, jednak dopiero w reprezentacji pokazała na co ją stać, niejednokrotnie wyciągając bardzo trudne piłki w obronie. Justyna Łysiak to duży talent i wydaje mi się być lepszą zawodniczką od Poli, która wraca do gry po przerwie. Ola i Paulina to czołówka jeżeli chodzi o tą pozycję w naszym kraju, prezentują podobny poziom, a Paulina ostatnimi czasy prezentuje się rewelacyjnie. Przyznaję remis na tej pozycji.

Krótko mówiąc - skład Chemika na sezon 2019/20 jest na prawdę niezły. Nowy trener Ferhat Akbas z pewnością będzie miał dylemat na kogo stawiać, ponieważ wybór w drużynie z Polic jest bardzo szeroki. Policzanki mają spore szanse powrócić na szczyt tabeli LSK i zakończyć sezon z medalem. Czeka je też występ w Pucharze CEV i pomimo trudnego losowania ( Galatasaray ) - wierzę, że zajdą w tym turnieju daleko i będą bić się o najwyższe cele.





Komentarze